Groza? Dlaczego nie!

Ludzie uwielbiają czasem czuć strach. Wiedzą o tym od dawna autorzy powieści i twórcy filmów. Podobnie jest ze światem gier, w którym także mamy okazję zakosztować przygód, z założenia mających zjeżyć nam włos na głowie. W momencie reklamowania Resident Evil, pewna firma pierwszy raz użyła sformułowania survival horror. Czego możemy możemy oczekiwać od tego tym gatunku gier?


gra
Wprowadził: COM SALUD Agencia de comunicación
Podpatrzone na: http://www.flickr.com
Survival horror to bez dwóch zdań jeden z najbardziej wciągających gatunków gier na konsolę. Nastrój grozy, ciemna noc, połączona z mroczną fabułą. Główną ideą tego gatunku jest dostarczenie graczom wielkich emocji i lekkiego przerażenia. Wiele zaskakujących akcji motywem jak z horrorów, sprawia, że włosy stają nam dęba na długi czas. A wydawać by się mogło, że najlepiej czujemy się, gdy jesteśmy bezpieczni... Jednak nie wszyscy. Są wśród nas śmiałkowie, którzy to tygodnia sobie nie wyobrażają bez zapewnienia sobie choć minimalnej dawki strachu i przerażenia. Godną zwrócenia uwagi pozycją, przy której nawet największym twardzielom przejdzie dreszcz po plecach jest Outlast. To gra na konsolę, utrzymana w klimatach grozy. Jej fabuła ma miejsce w zakładzie dla obłąkanych. Dziennikarz, który dostaje wiadomość, że na terenie zakładu „dzieją się przerażające rzeczy”, włamuje się do wewnątrz by poznać prawdę. A ta jest odrażająca i żądna krwi.

Naturalistycznie dobrane efekty dźwiękowe i pogrążona w mroku grafika sprawią, że docenimy ten gatunek gier. Gra posiada rozbudowaną fabułę, lecz jej użytkownicy muszą sami postarać się znaleźć wyjście, samodzielnie szukając wskazówek na temat historii szpitala.

W wolnej chwili

Krakowskie kancelarie

Kodeksy
Wprowadził: www.sxc.hu
Podpatrzone na: www.sxc.hu
Na terenie kraju każdego roku notuje się coraz więcej rozwodów. Mało optymistyczne są badania, które wykazują, iż tego typu sprawy w sądzie są rozwiązywane wśród par małżeńskich z niewielkim stażem, nawet kilkuletnim. Duża ilość par rozchodzi się już rok po zawarciu aktu małżeństwa, a najwięcej rozwodników to osoby, które nie przekroczyły nawet 30 roku życia.


Głównym celem rozgrywki jest znalezienie drogi ucieczki z budynku. Zajmuje nam to około pół godziny, lecz losowość otoczenia zachęca do ciągłego przechodzenia gry. Zdarzenia nie powtarzają się - jesteśmy tylko my, nasz strach i wielkie emocje. Kto raz odważy się zagrać w tę grę, będzie chciał więcej. Jasne, grę można włączyć za dnia, przy zaświeconym świetle, zabawowej muzyce i chipsach. Ale są i tacy, którzy mają satysfakcję z grania po zachodzie słońca, w ciemności i w słuchawkach na uszach. Brr... Scenariusz wyłącznie dla ludzi o mocnych nerwach.
14-08-13 16:05:21
Do góry
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach Twojej przeglądarki.