Tenisomania?

Trudno zapomnieć, jak narodziła się małyszomania. To znane zjawisko, że na fali zwycięstw jednego człowieka mocno wzrasta zainteresowanie danym sportem. I tak się w rzeczy samej stało na początku minionej dekady, gdy poprzednio całkowicie niszowa dyscyplina zimowa zaczęła pasjonować rzesze ludzi. Zaczęły powstawać dedykowane strony WWW i tak dalej. Sporo dziennikarzy głowi się, czy także tak się zdarzy w przypadku takiego elitarnego sportu, jakim jest tenis.

Takie założenie nie jest wszakże bezsensowne. Od jakiegoś czasu na światowych kortach błyszczy uzdolniona tenisistka z Małopolski - Agnieszka Radwańska. W momencie, gdy zaczęła odnosić znaczące sukcesy, przed TV dopingowało ją coraz więcej ludzi. Niestety, liczba oglądających była sporo mniejsza, niż w czasie wyczynów Orła z Wisły. Można przypuszczać, że jest to efekt niskiej atrakcyjności walk na korcie. Tenis to niestety nie skoki narciarskie, które przyciągają oglądających, gdyż reprezentują miks dowodzenia wielkiej odwagi sportowców i zaciętej rywalizacji. Ciągnące się po parę godzin mecze tenisowe umieją znużyć nawet najbardziej wytrwałych ludzi.

Jednakże okazja na zwiększenie popularności tenisa w naszym kraju jeszcze nie umarła. Nie tak dawno najmocniej ludzi zelektryzował uzdolniony Jerzy Janowicz, który wspaniale się wykazywał na słynnym turnieju w stolicy Francji. To uczyniło, że wielu rodaków oglądało tenis live w sieci i TV.



Spory odsetek znawców tego prestiżowego sportu utrzymuje, że młodzieniec wykazuje tak znaczący talent, że na pewno będziemy świadkami w przyszłości wielu sukcesów. Możliwe, że nareszcie polscy wielbiciele tenisa dostaną swojego „Małysza”? (sprzęt sportowy na

Zobaczymy za rok, a już obecnie można zauważyć, że wielu młodych mieszkańców Polski zapisuje się na zajęcia z tenisa lub często grywa z znajomymi na publicznych kortach. W cyberprzestrzeni za to działa parę tematycznych serwisów, gdzie można przeczytać ciekawe informacje o tym sporcie. Do wyszukiwarki należy wstawić na przykład frazę mecze tenisa na żywo.